Puchar PZŻ i kwalifikacja na Mistrzostwa Europy Juniorów Laser 4.7

W dniach 18-20 maja 2012 r. odbył się w Pucku Puchar PZŻ w klasach Laser, Laser 4.7, 29er, 49er, Techno293, RS:X kobiet i mężczyzn i w Kitboardingu. W moich drugich regatach w klasie 4.7 zrealizowałem swój plan. Po dwóch eliminacjach wczoraj dostałem informację o zakwalifikowaniu się do Mistrzostw Europy Juniorów, które odbędą się w sierpniu w Austrii.     Dwa dni treningów przed regatami były mocno wiatrowe, podczas regat – bywało różnie, ale generalnie wiatr dopisał, zwłaszcza drugiego dnia. W naszej klasie odbyło się 8 zaplanowanych wyścigów z jedną odrzutką. Po nie najlepszym pierwszym dniu (ech, te problemy techniczne ;) ) w kolejnych biegach poszło już lepiej, na...

czytaj więcej

MAJ W GDYNI czyli o debiucie na laserze, Generale Zaruskim i Akademii Marynarki Wojennej

      Po udanym maratonie egzaminów gimnazjalnych i przedsezonowej wizycie u mojego Sponsora, Firmy MUSTO, która ubiera mnie już nie pierwszy sezon na wodzie i na lądzie, za co korzystając z okazji serdecznie dziękuję, wyjechałem do Gdyni na zgrupowanie i start w moich pierwszych regatach w klasie Laser 4.7. Po zgrupowaniach w Hiszpanii i przygotowaniach technicznych sprzętu jeszcze w Porcie Nieporęt teraz rozpływałem się przez kilka dni na Zatoce i pierwszy start w nowej klasie w Pucharze Arki Gdynia mogę zaliczyć do udanych. Nasz klub UKS FIR zajął w klasyfikacji klubowej 2. miejsce, a ja w Pucharze Arki podczas trzech dni zmagań w 7. wyścigach zająłem ogólni...

czytaj więcej

Laserowa Wielkanoc i czekoladowa Barcelona

    Policzyłem, to była już moja szósta Wielkanoc poza domem: Zadar, Cirkvenica, Garda, Garda, Puck i teraz Palamós. Doliczając do tego dwa ostatnie Boże Narodzenia w Hong Kongu i Napier.. niezły wynik „nieświętowania” w domu.  Ale nie narzekam wcale. Te święta na wodzie zawsze są inne i ciekawe, jak nie wigilijna kolacja jedzona pałeczkami, to kaszubskie pisanki ;).  Zresztą tę Wielkanoc 2012, jak zauważyła dziś podczas naszego czatu Martyna, prawie cała nasza ekipa Nivea Team Poland z MŚ 2011 spędziła „w terenie”: ja w  Hiszpanii, Martyna we Francji, Ewa we Włoszech i Kowal też we Francji ... aktywnie, i to na trzech klasach!       Dru...

czytaj więcej

Wind Boys czyli LASER 4.7 w Palamós

  Stało się ;) Zmieniłem klasę i rozpocząłem nowy sezon. Po krótkiej przerwie, po Mistrzostwach Świata na OPP w styczniu, teraz, na początku marca, rozpocząłem przygotowania na wodzie do nowego sezonu  - już na Laserze 4.7. Na zgrupowaniu w wiosennym Palamós naszego klubu UKS FIR Warszawa wzięło też udział wielu zawodników Optimista trenujących z Trenerem Jurkiem, byli też Finniści. Na miejsce dolecieliśmy przez Barcelonę. W grupie Laser 4.7 było nas sześcioro: Janek, Lesti , Kowal, Alek, ja i Zosia, która dołączyła do nas po kilku dniach. Uczył naszą grupę nowego „fachu” super Trener Henryk Płoski. Jeśli dodam, że był wiatr, słońce, a dodatkowo życie osładzała nam pysznymi obiadk...

czytaj więcej

Targi WIATR i WODA 2012 w Warszawie

W Warszawie w ten weekend już po raz 24 odbyły się Targi Sportów Wodnych i Rekreacji WIATR i WODA 2012. Jak co roku, jeśli tylko moje plany treningowe na to pozwalają, biorę w nich udział z moim Klubem UKS FIR Warszawa. W tym roku się udało, Targi odbyły się tuż przed jutrzejszym wyjazdem do Palamós. Dlatego też  sobotę mogłem spędzić na Targach. Od rana z Zosią, Piterem i Cypkiem buszowaliśmy w rejonie basenu targowego, gdzie przygotowaliśmy z naszym klubem oraz NSKO pokaz „Bezpieczeństwo na wodzie – pierwszy krok w żeglarstwie – początki żeglowania na Optimiście”. Zwodowaliśmy łódki, moi młodsi koledzy „żeglowali” w sztormiakach i kapokach. Zachęcaliśmy dzieci do uprawiania żeglarstwa, ...

czytaj więcej

Tam wysoko, gdzie jeziora zamarzają najwcześniej...

Przewietrzyć się, odpocząć, wspiąć ponad chmury, przeszorować w śniegu, posłuchać ciszy.. przetrzeć stromy czarny szlak w zasypanych po pas  śniegiem Wysokich Tatrach.. wspiąć się do najwyższych jezior, gdzie chociaż nie zobaczysz żadnych żagli.. za to kozice przecinają ci drogę.. a jeśli do tego doborowa ekipa.. mało słów, miłe mocne zmęczenie i  radość z dotarcia do celu. Odpocząłem :) I przywiozłem kilka wspomnień z tej wyprawy:                                      ...

czytaj więcej

Dean Barker, stajnia Emirates Team New Zealand w Auckland i goodbye Optimist ;)

  Mistrzostwa Świata 2011 zakończone. Po Team Racingach mieliśmy jeszcze tylko jeden dzień silnego wiatru ze zmianami 40 stopni. Tego dnia odbyły się 3 wyścigi, podczas których zająłem lokaty: 13, 27 i 19. Ostatniego dnia mimo prób organizatorów nie ukończono przeprowadzenia żadnych wyścigów z powodu braku wiatru.. To uniemożliwiło drugą odrzutkę i spowodowało, że nikt z nas nie wszedł do pierwszej pięćdziesiątki. A tego dnia mieliśmy dobre próby walki, w dwóch przerwanych wyścigach jechałem w 20stce. Niestety, doświadczenia z pierwszych flotowych dni dały zbyt ciężki bagaż punktów, a ogólnie mówiąc warunki podczas 9-ciu dni mistrzostw dalekie były od wymarzonych. MŚ zdobyła ponownie...

czytaj więcej

Świat ściga się i bawi w Napier… czyli Mistrzostwa Świata trwają.

Do końca Mistrzostw Świata zostało 3 dni pływania flotowego. W planie w sumie 15 wyścigów, sporo jeszcze pracy przed nami. Dziś zakończyły się Mistrzostwa Drużynowe. Po pierwszym bardzo udanym dniu i naszych 3 zwycięstwach z Turkami, Włochami i Rosjanami i jednej przegranej z Holendrami weszliśmy do Finału najlepszych 16 drużyn świata. Dzisiejszy dzień nie był już tak udany. Na pierwszy ogień przegrany pojedynek z Tajlandczykami, którzy ostatecznie zajęli 3 miejsce, co nas nie zaskoczyło. Jednak kolejny wyścig był naprawdę pechowy. Zmierzyliśmy się Australią, która była w naszym zasięgu i faktycznie pojedynek wygraliśmy, jednak okazało się, że jeden z naszych miał OCS’a, po którym nie wrócił...

czytaj więcej

Mistrzostwa Świata w bezwietrznych strugach deszczu.

Mistrzostwa Świata w bezwietrznych strugach deszczu czyli Nowy Rok wśród Kiwis. Szczęśliwego Nowego Roku 2012 :) Harken Regatta zakończyliśmy dwa dni temu. Pływaliśmy podzieleni na trzy grupy. W pierwszym dniu regat, kiedy wiał dobry wiatr zająłem  3 i  4 miejsce, ale i złapałem OCSa. Wyścigi puszczano najczęściej przy czarnej fladze jako, że większość zawodników potraktowała regaty bardzo treningowo i stratowało bardzo odważnie. Wyjątkiem nie byliśmy i my złapaliśmy parę BFDów i ZFP, co poskutkowało naszymi nieco słabszymi wynikami końcowymi: 20 (Martyna), Max (25), Ewa (55), 67 (Mikołaj) i 146 (Marcin). Najważniejsze, że pokazaliśmy, że możemy się ścigać z najlepszymi, co podbudo...

czytaj więcej

Pre-Worlds - Harken Invitational Regatta - 1 dzień

Pre-Worlds - Harken Invitational Regatta, Napier, New Zealand 28-29.12.2011 28.12.2011 Treningi trwają, wiatr 4B  - jest na czym pływać :)  Wczoraj wieczorem wypełniliśmy  formularze zgłoszeniowe do MŚ, a Martyna wypełniła dodatkowo wiele kartek ogłoszeniem o zagubionym portfelu. Szczęśliwie dziś rano odnalazł się w barze  :) Waka Riding Jesteśmy już po pomiarach - poszło sprawnie. Pomiary W porcie tłok. Dziś rozpoczęły się regaty Pre –Worlds Harkena, w których wystartowaliśmy nie tylko z innymi ekipami na MŚ, ale i z wieloma Nowozelandczykami, którzy przyjechali mając okazję sprawdzić się z najlepszymi zawodnikami świata. Rano odprawa dla 200 osób w wielkim namiocie, w Klubie mon...

czytaj więcej