GALA KLASY LASER 2013
GALA KLASY LASER 2013
Jest czas ciężkiej pracy i czas spijania śmietanki. Jesień to okres spotkań i uroczystości, na których każdy ze sportowców przeżywa miłe chwile podczas podsumowań sezonu i ogłaszania efektów całorocznej rywalizacji. I chociaż nie spoczywamy na laurach i bez przerw ciężko pracujemy na kolejny sezon, to chwile treningów przeplatane są takimi bardziej uroczystymi momentami.
I tak dzisiaj w Hotelu Boss w Warszawie odbyła się doroczna uroczysta Gala Klasy Laser 2013, na której zostały ogłoszone wyniki Pucharu Polski, rozdano nagrody i wyróżnienia sezonu dla najlepszych zawodników, oraz nadano tytuł Trenera Roku. Po części oficjalnej, prowadzonej przez Mastersa pana Pawła Pochwałę odbył się bankiet. W tym roku na tej gali odebrałem nagrodę za zwycięstwo w Pucharze Polski w klasie Laser 4.7. A Trenerem roku został nasz Trener Henryk Płoski!
ZAKOŃCZENIE SEZONU WOZŻ 2013
W listopadzie odbyła się też uroczystość zakończenia sportowego sezonu żeglarskiego Warszawsko-Mazowieckiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Zawodnicy wszystkich klubów i klas spotkali się w siedzibie WOZŻ, gdzie z udziałem zaproszonych gości wręczono liczne nagrody i wyróżnienia na wszystkich poziomach szkolenia. Nie tylko zawodnikom. Podziękowania otrzymali także wszyscy nasi Trenerzy.
I mi w udziale przypadła nagroda. Z rąk wiceprezesa ISAF-u p. Tomasza Holca otrzymałem „Podziękowanie za osiągnięcia sportowe na arenie światowej w 2013 r.” Nagroda ta nawiązała do mojego dobrego wyniku na Mistrzostwach Europy i Świata na Węgrzech i wicemistrzostwa Polski na Olimpiadzie Młodzieży.
U BURMISTRZA
Nie tylko związki sportowe doceniają naszą pracę. W grudniu z naszym Klubem UKS FIR Warszawa zostaliśmy też zaproszeni na uroczystą sesję Urzędu Dzielnicy Wawer, gdzie od Burmistrza otrzymaliśmy nagrody i listy gratulacyjne dla sportowców, którzy osiągnęli wybitne wyniki w tym sezonie.
Te gale, rauty, wyróżnienia nie przerywają codziennych zmagań. I tak w międzyczasie wystartowałem w jesiennych warunkach w biegu na 10 km, a dziennik treningowy wypełniam drobnym maczkiem. A już jutro o świcie wyruszamy na zgrupowanie kondycyjne w Jakuszycach. Trasy biegowe i sala czekają! Po fetach i bufetach czas na krew, pot i łzy