Karnawał z delfinami i Caretta na wodzie
… czyli zgrupowanie Radiali na wyspie Hvar.
Luty był kolejnym etapem przygotowań do sezonu. Spędziłem dwa tygodnie na malowniczej i wietrznej wyspie Hvar. Zgrupowanie Radiali Juniorów z UKS FIR pod opieką Trenera Henryka Płoskiego było bardzo pracowite.
Idealne warunki pogodowe pozwoliły na codzienne treningi na wodzie (technika, szybkość, taktyka) i na lądzie. W tym samym czasie na wyspie odbywało się także zgrupowanie klasy Laser 4.7 z trenerem Markiem i żeglowali Mastersi. Przez kilka pierwszych dni mieliśmy możliwość pracy na fali przy wietrze dochodzącym do 30 węzłów. W kolejnych dniach siła wiatru nie była już tak duża, co z kolei pozwoliło skoncentrować się nam na taktyce i technice jazdy przy słabszych wiatrach. A na lądzie zaś mogliśmy zawsze liczyć na wsparcie psychologiczne naszej niezawodnej pani Sylwii, która także dbała o nasze zdrowe i regularne posiłki.
Sama wyspa jak zawsze zaskoczyła nas kolejnymi niespodziankami i malowniczymi pejzażami, które odkrywaliśmy podczas codziennego biegania. Mimo, że byliśmy tu nie pierwszy raz, to wciąż zadziwiała niesamowitymi widokami.
Ostatniego dnia Hvar pożegnał nas niespodzianką, a nawet dwiema. Podczas ostatniego na tym zgrupowaniu treningu na wodzie zauważyłem stado delfinów, które podpłynęły do nas zaciekawione. A chwilę później Trener Henio wypatrzył jeszcze i uwiecznił niespotykanego mieszkańca tych wód – dużego żółwia morskiego z gatunku Kareta (Caretta Caretta. hr Glavata želva).
Po dwóch tygodniach dobrze przepracowanych przed sezonem nadszedł czas powrotu. Po przeprawie promowej na ląd ruszyliśmy przez Słowenię do kraju. I tu także przeżyliśmy małą przygodę. Właśnie trwały ostatki i karnawał. W okolicach miasta Ptuj na drogach zatrzymywali samochody tradycyjni kurenti z Ptuja – mężczyźni w kostiumach z owczej skóry o wadze dochodzącej do 30-40 kg, w maskach z długimi czerwonymi jęzorami i z kolorowymi dzwonkami przytroczonymi do pasa. Ten niezwykły obyczaj polega na korowodach i pochodach przebierańców w różnych kostiumach z głośną muzyką i wywodzi się z najwcześniejszych czasów kolonizacji słowiańskiej na Bałkanach. Kurenty kroczą pochyleni, rzucając na boki głowami w maskach i poruszając biodrami by wydobyć dźwięki z dzwonków oraz trzaskają drewnianymi pałkami. Symbolizują moc płodności i szczęścia oczekiwanego nadchodzącą wiosną
Po takich przeżyciach sportowych, przyrodniczych i etnograficznych szczęśliwie dotarliśmy do kraju, aby zdążyć w sam raz na ostatnich kilka faworków tegorocznego karnawału.
Zdjęcia na wodzie: Henryk Płoski.
Realizację moich żeglarskich celów sportowych w ramach programu Volvo Youth Sailing Team Poland wspierają:
PZŻ, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz VOLVO Polska.
Komfortowa, profesjonalna odzież żeglarska na wodzie i lądzie marki MUSTO.