Brąz w I edycji Mistrzostw Warszawy Juniorów 2012

 

 

1 MWJ 2012

Na boi

 

Jesienny sezon startowy w pełni. Tak, jak lato nie rozpieszczało silnym wiatrem, tak wrzesień pozwala na starty w dużej ilości wyścigów przy dobrej aurze. Kolejne weekendy września spędzam na Zalewie Zegrzyńskim startując w eliminacjach i finale Mistrzostw Warszawy Juniorów w klasie Laser 4.7. Pierwsze regaty MWJ zakończyłem zdobywając brąz  i odbierając puchar za trzecie miejsce.

 

Przed startem

 

Pierwsza z tego cyklu imprez odbyła się w dn. 15-16 września w klubie MOS-2. Jednocześnie z naszą klasą LASER 4.7 startowała klasa L’equipe i odbył się też Puchar Żagli klasy HORNET. Regaty sędziował Emil Sawicki. Pierwszego dnia przy dobrym wietrze rozegrano 4 wyścigi, w drugim dniu, po porannym AP przy chwilowej ciszy, dokończono regaty rozgrywając kolejne dwa biegi w średnim wietrze. Regaty w klasie Laser 4.7 zdominowali zawodnicy UKS FIR – obok mnie na podium stanęli także moi koledzy z klubu.

 

Po mecie

 

Na trasie

 

Wietrznie

 

Tłok na Zegrzu

 

Przed metą

 

Wiatr dopisał

 

Podium Laser 4.7 - UKS FIR

 

Podium L'equipe

 

Zwycięskie załogi regat "Puchar Żagli klasy HORNET" 2012

 

Brąz :)

 

SG Emil Sawicki

 

DEBIUT NA RADIALU

Nie pisałem o tym, ale na początku września, po powrocie z Mistrzostw Europy w Austrii założyłem po raz pierwszy w życiu żagiel Radial. Przy wietrze dochodzącym do 30 węzłów wystartowałem treningowo w Mistrzostwach Polski Klas Nieolimpijskich w Charzykowach. Na ponad 60 zawodników, w tym czołówkę  kraju w Radialu, zająłem ogólnie 20 miejsce/13 wśród Juniorów. Dodając do tego fakt, że przy silnym wietrze pływałem po dwudniowej głodówce i sponiewierany rotawirusem.. nie było źle ;)

 

NA SUCHYM TAKŻE NOWE

Kolejne weekendy września to następne starty w WMJ, ale nie tylko.. nowa szkoła to nowe „integracje” i wyzwania ;) Heh, postanowiłem nawet nadrobić zaległości wybierając się kilka razy do teatru (polecam „Trójkę do Potęgi” w Komedii i Szyca w  „Hamlecie” we Współczesnym),  jednym słowem takie tam,  codzienne życie licealisty ;)

 

Po regatach

 

 

 

Dodaj komentarz