Archiwum dla dnia 30 stycznia 2012

Tam wysoko, gdzie jeziora zamarzają najwcześniej...

Przewietrzyć się, odpocząć, wspiąć ponad chmury, przeszorować w śniegu, posłuchać ciszy.. przetrzeć stromy czarny szlak w zasypanych po pas  śniegiem Wysokich Tatrach.. wspiąć się do najwyższych jezior, gdzie chociaż nie zobaczysz żadnych żagli.. za to kozice przecinają ci drogę.. a jeśli do tego doborowa ekipa.. mało słów, miłe mocne zmęczenie i  radość z dotarcia do celu. Odpocząłem :) I przywiozłem kilka wspomnień z tej wyprawy:                                      ...

czytaj więcej